Król Karol III, Joe Biden, Robert DeNiro, Rod Stewart, Ben Stiller, Maciej Damięcki, Hirek Wrona – to tylko niektórzy mężczyźni, których, oprócz wspaniałego dorobku zawodowego i rozpoznawalności, łączy jeszcze jeden aspekt – wszyscy robili badania PSA, usłyszeli diagnozę raka prostaty i zaczęli działać szybko, by wrócić do zdrowia. Ci, którzy zakończyli już swoje leczenie, cieszą się zdrowiem.
Rak to choroba, która nie pyta o status, majątek ani wiek, może dotknąć każdego mężczyznę. Dzięki diagnostyce i odpowiedniemu leczeniu może być wyleczona i nie musi stanowić śmiertelnego zagrożenia.
Rak prostaty nie czeka – ty też nie powinieneś
Gruczoł krokowy, czyli prostata, to narząd występujący wyłącznie u mężczyzn. Ma wielkość orzecha włoskiego i znajduje się poniżej pęcherza moczowego. Prostata produkuje płyn, który chroni cewkę moczową (przewód, którym wydalany jest zarówno mocz, jak i nasienie) oraz wspomaga przeżycie plemników. Jej wzrost i funkcje są kontrolowane przez męskie hormony, takie jak testosteron.
Rak prostaty rozwija się, gdy komórki w gruczole krokowym ulegają uszkodzeniu i zaczynają rosnąć w niekontrolowany sposób. Zazwyczaj nie powodują żadnych objawów, dopóki nie urosną na tyle, by wywierać nacisk na cewkę moczową.
Objawy raka prostaty mogą obejmować:
- konieczność częstego oddawania moczu, szczególnie w nocy,
- nagłe parcie na pęcherz i potrzebę szybkiego skorzystania z toalety,
- trudności z rozpoczęciem oddawania moczu (zwane także „zwlekaniem” z mikcją),
- wysiłek lub długi czas potrzebny na oddanie moczu,
- słaby strumień moczu,
- uczucie niepełnego opróżnienia pęcherza,
- obecność krwi w moczu lub nasieniu.
PSA - badanie, które może uratować życie
Regularna profilaktyka urologiczna, zwłaszcza po 40. roku życia jest bardzo ważna. Tymczasem wielu mężczyzn odkłada to w nieskończoność. Powód? Strach, wstyd, brak wiedzy.
PSA to marker nowotworowy, który służy do oceny i monitorowania stanu zdrowia pacjenta z przerostem gruczołu krokowego. Badanie PSA (Prostate-Specific Antigen, czyli antygen swoisty gruczołu krokowego) to test z krwi, który mierzy poziom tego białka we krwi. Zazwyczaj podwyższone stężenie PSA może wskazywać na raka prostaty, ale należy pamiętać, że nie zawsze jest to sygnał choroby i może być związany z innymi czynnikami.
- PSA pozwala wykryć nieprawidłowości już na wczesnym etapie,
- Badanie PSA wykonywane jest z próbki krwi, pobranej z żyły,
- Normy PSA zależą od wieku pacjenta, ponieważ poziom PSA naturalnie wzrasta z wiekiem,
- Podwyższone PSA może być spowodowane nie tylko rakiem prostaty, ale również łagodnym przerostem gruczołu krokowego, zapaleniem lub urazem,
- Jeśli wynik PSA jest nieprawidłowy, lekarz może zlecić dodatkowe badania, takie jak badanie per rectum, badanie ogólne moczu, badanie wydzieliny gruczołu krokowego lub badania obrazowe,
- Wczesne wykrycie raka prostaty zwiększa szanse na skuteczne leczenie,
- Badanie PSA jest łatwe, bezbolesne i powszechnie dostępne.
Każdy mężczyzna po 50. roku życia powinien badać prostatę raz w roku, natomiast jeśli w Twojej rodzinie był rak prostaty – zacznij już po 40. roku życia. W przypadku wystąpienia objawów lub bólu niezwłocznie zgłoś się do lekarza.
Co powoduje raka prostaty?
Wiedza na temat przyczyn raka prostaty pochodzi z dużych badań populacyjnych (tzw. epidemiologicznych) oraz badań biologicznych (gdzie naukowcy analizują komórki w laboratorium). Jeśli poniższe czynniki ryzyka dotyczą Ciebie, nie oznacza to automatycznie, że zachorujesz na raka prostaty. Na ryzyko zachorowania na raka prostaty wpływa wiele różnych czynników, takich jak:
- Masa ciała: Osoby z nadwagą lub otyłością mają wyższe ryzyko zachorowania na raka prostaty,
- Pochodzenie etniczne: U mężczyzn pochodzenia afrokaraibskiego lub afrykańskiego ryzyko raka prostaty jest wyższe niż u mężczyzn rasy białej. Z kolei mężczyźni pochodzenia azjatyckiego mają niższe ryzyko niż biali mężczyźni,
- Historia rodzinna: Jeśli bliski krewny (np. ojciec, brat, wujek) chorował na raka prostaty, to ryzyko zachorowania jest wyższe. Podwyższone ryzyko występuje również, jeśli bliska krewna (np. matka) miała raka piersi. Około 5–9% przypadków raka prostaty jest związanych z genami lub historią rodzinną,
- Wzrost: Wysoki wzrost także zwiększa ryzyko zachorowania na raka prostaty,
- Wiek: Ryzyko zachorowania zwiększa się z wiekiem. Około 3 na 4 przypadki raka prostaty diagnozuje się u mężczyzn w wieku 65 lat lub więcej. Większość mężczyzn po 80. roku życia ma raka prostaty, ale często nie stanowi on zagrożenia dla życia,
- Predyspozycje genetyczne – niektóre mutacje genetyczne mogą zwiększać ryzyko zachorowania,
- Styl życia – dieta, aktywność fizyczna i inne nawyki zdrowotne mogą mieć wpływ na rozwój nowotworu,
- Dostęp do opieki zdrowotnej – wcześniejsze wykrycie nowotworu i skuteczne leczenie zależą m.in. od możliwości wykonywania badań i dostępu do specjalistów,
- Różnice społeczno-ekonomiczne – warunki życia i poziom edukacji również wpływają na ryzyko i przebieg choroby,
- Inne czynniki ryzyka (z mniej pewnymi dowodami):
- Produkty mleczne i wysokie spożycie wapnia mogą zwiększać ryzyko raka prostaty,
- Niedobór witaminy E,
- Niedobór selenu.
Zrozumienie przyczyn zwiększonego ryzyka zachorowania jest kluczowe dla opracowania skutecznych strategii profilaktyki i leczenia raka prostaty.
Statystyki
Poniższy graf przedstawia 10 krajów z największą liczbą przypadków raka prostaty na świecie w 2022 roku, wraz ze standaryzowanym współczynnikiem zachorowalności według wieku (ASR) na 100 000 mężczyzn. Najwyższy wskaźnik odnotowano we Francji (82,3), Brazylii (76,3) i Stanach Zjednoczonych (75,2), a najniższy – w Indiach (5,6) i Chinach (9,7).
„Zdrowie? Męska sprawa”
Wielu mężczyzn wciąż unika badań, bo „nic im nie dolega”, „nie mają czasu” albo „boją się wyniku”. To zrozumiałe, ale nie powinno stanowić wymówki w dążeniu do zdrowia. Rak prostaty najczęściej nie daje objawów na początku, a kiedy pojawia się ból czy problemy z oddawaniem moczu – choroba może być już zaawansowana. Nie chodzi o straszenie. Chodzi o świadomy wybór. Lepiej działać teraz niż żałować później.
W raporcie „Zdrowie? Męska sprawa” czytamy, że:
„Do urologa, zwłaszcza jeśli nie ma alarmujących objawów, mężczyznom nie jest specjalnie po drodze. Zasłaniają się długim czasem oczekiwania na wizytę (jeśli na NFZ) lub zbyt wysokimi kosztami (jeśli zdecydowaliby się na wizytę prywatną). Przyznają także, że barierę stanowi strach przed wykryciem nowotworu lub innej poważnej choroby (36% wskazań), ale także uczucie wstydu i skrępowania, jakie łączą się z charakterem dolegliwości, jak i z samym badaniem urologicznym (33% wskazań). Uwaga! Nawet przy zaobserwowaniu krwi w moczu 13% panów zwlekałoby kilka miesięcy z udaniem się do lekarza. Aż 46% mężczyzn ocenia swój stan zdrowia jako przeciętny lub wręcz zły. Po 55 r.ż. ten odsetek wynosi już 57%.”
Czas na zmianę podejścia
Potrzebujemy zmiany myślenia. Musimy przełamać opory i zdać sobie sprawę, że profilaktyka to nie słabość – to odpowiedzialność. Za siebie, za swoją rodzinę, za tych, którzy na Was liczą. Mężczyźni, bierzcie przykład z kobiet i zadbajcie o zdrowie nie wtedy, gdy zaczniecie chorować, ale wtedy, gdy jesteście w pełni sił i spełnieni w życiu.
Na podstawie:
- https://www.cbsnews.com/boston/video/doctors-discuss-former-president-joe-bidens-prostate-cancer-diagnosis/
- https://glospacjenta.pl/public/file/RAPORT%20kampanii%20Zdrowie_M%C4%99ska%20Sprawa.pdf
- https://www.wcrf.org/preventing-cancer/cancer-statistics/prostate-cancer-statistics/