Med-Woman: wytrwałość w wyzwaniach

Med-Woman: wytrwałość w wyzwaniach

Onkologia.edu.pl

Coraz więcej kobiet podejmuje karierę w medycynie, mierząc się z barierami systemowymi i tradycyjnymi oczekiwaniami społecznymi, które utrudniają im osiąganie sukcesów zawodowych. Badania z obecnej dekady nie pozostawiają złudzeń: ciągłe wyzwania związane z dyskryminacją ze względu na płeć to wciąż rzeczywistość większości kobiet w branży medycznej. Sytuacja kobiet w medycynie ulega systematycznej poprawie dzięki ciężkiej pracy specjalistek oraz rosnącej świadomości wokół problemu, jednak wciąż pozostaje wiele miejsca na zmiany.

Po równość szans w miejscu pracy

Wynagrodzenie i udogodnienia logistyczne

Pomimo postępu, luka płacowa między kobietami a mężczyznami w medycynie utrzymuje się na wysokim poziomie – kobiety zarabiają od 30% do 40% mniej niż mężczyźni za te same usługi, nawet po uwzględnieniu takich czynników jak wiek, doświadczenie i obciążenie pracą.[1] Dysproporcję obserwuje się w różnych specjalizacjach medycznych, na wszystkich etapach kariery i we wszystkich krajach.[2] Przykładem dziedziny medycyny szczególnie zdominowanej przez mężczyzn jest chirurgia, w której same narzędzia pracy są często dostosowywane do męskiej budowy ciała, co prowadzi do większego dyskomfortu fizycznego podczas pracy kobiet-chirurgów.[3] Tymczasem dane pokazują, że kobiety-chirurdzy osiągają podobne lub lepsze wyniki leczenia pacjentów (w tym statystycznie niższe wskaźniki śmiertelności) w porównaniu do swoich kolegów.[4]

Rzeczywistość akademicka

Kobiety w medycynie akademickiej wciąż muszą walczyć o uznanie ich osiągnięć naukowych, co odzwierciedlają niższe indeksy cytowań badaczek w porównaniu do badaczy.[5] Przyczyny tej różnicy są złożone i pozostają w dużej mierze niejasne, ale mogą wynikać z barier systemowych – z których część opisana zostanie w dalszej części artykułu – ograniczających kobietom możliwości prowadzenia badań, publikacji i awansu zawodowego. Narzędziem do rozwiązania problemu tej nierówności mogłoby stać się wsparcie w ramach skutecznego mentorstwa, które stanowi fundament sukcesu w medycynie akademickiej. Niestety, relacje mentorskie bywają również przestrzenią dla nieetycznych zachowań wobec studentek i współpracowniczek, co ogranicza ich potencjał.[6]

Potrzebujemy liderek i mentorek

Nadal brakuje specjalistek na stanowiskach kierowniczych w środowisku akademickim medycyny: kobiety stanowią statystycznie tylko jedną na pięć redaktorek naczelnych czołowych czasopism medycznych.[9] Same kobiety rzadziej niż mężczyźni przyjmują zaproszenia do zasiadania w radach redakcyjnych: potencjalnie dlatego, że role te często pokrywają się z istniejącymi obowiązkami klinicznymi i dydaktycznymi, ale także domowymi, czyli tymi, które wciąż nieproporcjonalnie spadają na kobiety.

Walcząc o szacunek

Kobiety pracujące w medycynie często mierzą się z niestosownymi zachowaniami, wykluczeniem i podwójnymi standardami. Jak pokazują badania, wiele z nich ​​doświadczyło nieprzyzwoitego traktowania ze strony kolegów i nadrzędnego personelu, ale jeszcze częściej ze strony pacjentów i ich rodzin.[7,8] Nieokazywanie szacunku i podważanie kompetencji może przybierać dość subtelne formy, na co wskazują lekarki często mylone z pielęgniarkami, czy otrzymujące zwroty bezpośrednio po imieniu, słysząc jednocześnie, że ich koledzy są poprawnie tytułowani. Ankietowane w badaniach specjalistki obserwują naturalne tworzenie się w miejscu pracy „męskich grupek koleżeńskich”, w których wymienia się omijające je okazje zawodowe. Badane lekarki w trakcie specjalizacji skarżą się na ocenianie według wyższych standardów, także przez starsze koleżanki, które same musiały stawić czoła podobnym trudnościom.[7] 

Między życiem zawodowym a prywatnym: źródło wyzwań?

Dysproporcje, z którymi mierzą się kobiety w medycynie, są głęboko powiązane z oczekiwaniami społecznymi. Specjalistki muszą zadbać o pogodzenie obowiązków domowych i zawodowych w kulturze, w której nadal często widziane są jako nadrzędne opiekunki dzieci i starszych członków rodziny.

Niektóre ankietowane lekarki wskazują na niewystarczający urlop macierzyński i ograniczone udogodnienia w czasie ciąży i karmienia piersią; w zawodach medycznych obserwuje się także wyraźną tendencję późniejszego zakładania rodziny związaną z długim i wymagającym procesem edukacji.[7,10,11] Opieka nad rodzicami, dziadkami, wnukami czy chorymi członkami rodziny wymaga od kobiet wielu osobistych poświęceń w sferze rozwoju kariery, często w obliczu braku – w przeciwieństwie do opieki nad dzieckiem – istniejących udogodnień prawnych.

Wyzwania te uległy szczególnemu zaostrzeniu w trakcie pandemii COVID-19. Dane pokazują, że kiedy w jej wczesnej fazie wzrosło zapotrzebowanie na obowiązki opiekuńcze, ucierpiała produktywność akademicka specjalistek i uwydatniła się dysproporcja artykułów badawczych w czasopismach medycznych między mężczyznami i kobietami.[12] 

W drodze do równowagi ‒ na tropie skutecznych rozwiązań

Działania wspierające rozwój zawodowy kobiet w dziedzinach medycznych (takie jak warsztaty dotyczące pisania artykułów badawczych, czy szkolenia z komunikacji na stanowiskach kierowniczych) zostały najlepiej zbadane i okazały się skuteczne, ale przede wszystkim koncentrują się na indywidualnym rozwoju, a nie na zmianach w obrębie barier systemowych. Dlatego w ostatnich latach powstają inicjatywy wspierające specjalistki w tworzeniu sieci kontaktów, czy organizujące konkursy nagradzające wybitne ekspertki łączące życie rodzinne z zawodowym – także w Polsce.[13]

W naszym kraju działa kilka fundacji oferujących wsparcie kobietom pracującym w zawodach medycznych: m. in. Fundacja „Polki w Medycynie” (od 2020 r.), Fundacja „Kobiety Medycyny” (od 2021 r.) czy Fundacja „Kobiety w Chirurgii” (również od 2021 r.). W ramach działalności fundacji specjalistki mogą uzyskać wsparcie edukacyjne, psychologiczne, a także prawne. Fundacje prowadzą także badania sytuacji polskich medyczek. W raporcie, którego współautorkami są „Polki w medycynie”, możemy przeczytać, że aż 91,1% ankietowanych specjalistek opowiedziało się za potrzebą wdrożenia szkoleń antydyskryminacyjnych w ich miejscu pracy.  W badaniu „Liczymy się”, przeprowadzonym przez „Kobiety w Chirurgii”, 39% respondentek zadeklarowało doświadczenie dyskryminacji ze względu na płeć w miejscu zatrudnienia (ale tylko 10% było w stanie wprost zadeklarować, że nie spotkało się tam z jej przejawami). 

Otwarty dialog na temat wyzwań kobiet w medycynie jest potrzebny, ponieważ badania pokazują, że wielu mężczyzn pracujących w tej dziedzinie zaprzecza istnieniu opisanych problemów. [7]

Czytelników zainteresowanych tematem kobiet w naukach medycznych zapraszamy do zapoznania się z wywiadami z prof. dr hab. n. med. Jadwigą Dwilewicz-Trojaczek i z prof. Ireną Misiewicz-Krzemińską na naszym portalu. Chcących pozyskać informacje o sposobach przeciwdziałania dyskryminacji w środowisku medycznym zachęcamy do przejrzenia publikacji „Kobiety w Chirurgii”, poradnika „Dyskryminacja i przemoc w miejscu pracy”.

Na podstawie:

  1. https://www.cmaj.ca/content/193/7/E244.short
  2. https://journals.lww.com/hcmrjournal/abstract/2021/07000/the_gender_pay_gap_in_medicine__a_systematic.11.aspx
  3. https://www.mdpi.com/2077-0383/11/12/3496
  4. https://www.bmj.com/content/359/bmj.j4366
  5. https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2781500
  6. https://journals.lww.com/academicmedicine/fulltext/2022/01000/Mentoring_Relationships_and_Gender_Inequities_in.34.aspx
  7. https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0246420
  8. https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2783236
  9. https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2784023
  10. https://jamanetwork.com/journals/jamainternalmedicine/fullarticle/2779068
  11. https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2784023
  12. https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0257919&utm_source=STAT+Newsletters&utm_campaign=9f80f61b3d-MR_COPY_16&utm_medium=email&utm_term=0_8cab1d7961-9f80f61b3d-149563537
  13. https://academic.oup.com/pmj/article/98/1158/300/6958869