Zakaz e-papierosów dla nieletnich. Polskie Towarzystwo Onkologiczne: Ważna egzekucja prawa

Zakaz e-papierosów dla nieletnich. Polskie Towarzystwo Onkologiczne: Ważna egzekucja prawa

Rynek Zdrowia

"Nowe przepisy nic nie zmienią, jeśli nie będzie skutecznej egzekucji" - wskazują w kontekście rządowego projektu ustawy ograniczającej sprzedaż i palenie e-papierosów eksperci Polskiego Towarzystwa Onkologicznego (PTO).

  • "O wprowadzenie szeregu przepisów, które chroniłyby dzieci i młodzież przed e-papierosami Polskie Towarzystwo Onkologiczne apelowało w licznych stanowiskach" - przypomina w oficjalnym komunikacie PTO.
  • Eksperci podkreślają jednak, że nowe przepisy nic nie zmienią, jeśli nie będzie skutecznej egzekucji.
  • "Zakaz sprzedaży e-papierosów z nikotyną funkcjonuje już od dawna, jednak jak potwierdza wiele badań, niemal co drugi nastolatek deklaruje, że kupuje e-papierosy samodzielnie w sklepie" - zwracają uwagę.

PTO popiera zakaz sprzedaży e-papierosów. Ma jednak wątpliwości, czy będzie skuteczny

Polskie Towarzystwo Onkologiczne popiera propozycję zmian w przepisach przyjętą przez Radę Ministrów dotyczącą zakazu sprzedaży e-papierosów, podgrzewaczy i woreczków z syntetyczną nikotyną osobom do 18. roku życia.

Projektowana nowelizacja zakłada, przypomnijmy, zakaz sprzedaży osobom nieletnim wszystkich rodzajów papierosów elektronicznych, podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem charakterystycznym, pojemników zapasowych z płynem do elektronicznych papierosów oraz woreczków z syntetyczną nikotyną. Jednocześnie PTO zwraca uwagę na wyzwania związane z egzekwowaniem nowych przepisów.

"O wprowadzenie szeregu przepisów, które chroniłyby dzieci i młodzież przed e-papierosami Polskie Towarzystwo Onkologiczne apelowało w licznych stanowiskach. Z dużą nadzieją będziemy czekać na wejście w życie przepisów, które wyeliminują ze sprzedaży podgrzewane wyroby tytoniowe z charakterystycznymi aromatami takimi jak mentol lub zapachy owocowe" - czytamy w oficjalnym komunikacie PTO.

Według szacunków na polskim rynku dostępnych jest 15 tys. różnych smaków e-papierosów, wśród nich owocowe, guma balonowa czy coca-cola.

Eksperci PTO liczą, że utrudnienie w sprzedaży tego typu używek, tj. wprowadzenie zakazu sprzedaży przez Internet, spowoduje ograniczenie ich stosowania przez młodzież. Także wprowadzenie zakazu palenia e-papierosów w wybranych miejscach publicznych uznają za krok w stronę wyeliminowania z krajobrazu polskich miast widoku młodzieży palącej e-papierosy pod szkołami czy na przystankach komunikacji miejskiej.

"Duże nadzieje pokładamy również w skutecznym wzmocnieniu nadzoru nad składem beznikotynowych płynów stosowanych w e-papierosach oraz woreczków nikotynowych, gdyż jak wskazuje amerykańska Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), która rozpoczęła kontrolę nad urządzeniami oznaczonymi „nicotine-free", mogą one zawierać tzw. syntetyczną nikotynę" - czytamy w piśmie.

Co drugi nastolatek sam kupuje e-papierosy z nikotyną. "Nowe przepisy nic nie zmienią"

PTO, powołując się na ekspertów FDA, wskazują, że 6-metylonikotyna jest stosunkowo słabo przebadana, jednak wiadomo, że może być związkiem o znacznie silniejszym działaniu uzależniającym niż nikotyna. W składzie e-papierosów znajdują się też inne niebezpieczne substancje chemiczne, które są szkodliwe dla zdrowia.

"Pragniemy jednak podkreślić, że nowe przepisy nic nie zmienią, jeśli nie będzie skutecznej egzekucji. Dla przykładu, zakaz sprzedaży e-papierosów z nikotyną funkcjonuje już od dawna, jednak jak potwierdza wiele badań, m.in. przeprowadzone badanie ankietowe pod redakcją naukową prof. Łukasza Balwickiego, konsultanta krajowego w dziedzinie zdrowia publicznego, które wykazało, że niemal co drugi nastolatek (43,6 proc.) deklaruje, że kupuje e-papierosy samodzielnie w sklepie, pomimo formalnego ograniczenia wieku zakupu takiej używki" - zwraca uwagę PTO.

"Z kolei z badań przeprowadzonych na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka wynika, że Polska znajduje się w niechlubnej czołówce krajów UE pod względem deklarowanego używania tzw. jednorazówek przez osoby poniżej 18. roku życia - już teraz pali co czwarty nastolatek" - przywołują eksperci.

Zwracają także uwagę na potrzebę wyprzedzania nowych trendów na rynku e-papierosów. W związku z dynamicznym rozwojem tego sektora inne kraje, jak np. Holandia, wprowadza również odgórne normy wyglądu e-papierosów, aby ich adresatami nie były dzieci i młodzież. - "W Internecie już teraz można znaleźć zdjęcia urządzeń przypominających zabawki czy telefony z funkcją gier" - przestrzega Towarzystwo. 

Źródło: rynekzdrowia.pl