Pół roku działalności Krajowej Sieci Onkologicznej i rekordowe zainteresowanie onkologią kliniczną | Podsumowanie briefingu prasowego w Narodowym Instytucie Onkologii

19 listopada 2025 /Informacje dla chorych

Pół roku działalności Krajowej Sieci Onkologicznej i rekordowe zainteresowanie onkologią kliniczną | Podsumowanie briefingu prasowego w Narodowym Instytucie Onkologii

Informacja prasowa | Narodowy Instytut Onkologii

Bezpieczeństwo i stały dostęp do specjalistycznej opieki onkologicznej pozostaje priorytetem działalności Krajowej Sieci Onkologicznej - mówią dyrektorzy szpitali.

W Narodowym Instytucie Onkologii – PIB odbył się briefing prasowy, w którym eksperci podsumowali sześć miesięcy działalności Krajowej Sieci Onkologicznej. Dyskusja dyrektorów szpitali, konsultantów krajowych oraz przedstawicieli młodego pokolenia lekarzy pokazała, jak głęboka zmiana dokonuje się w polskiej onkologii.

Tej zmianie dają wyraz również, opublikowane przez Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, wyniki tegorocznego naboru na specjalizację z onkologii klinicznej, które w ciągu zaledwie dwóch lat wzrosły z 67 osób w 2023 roku do 97 osób w roku 2025. 

Dyrektorzy ośrodków zapewnili także, że w ich szpitalach wszyscy pacjenci onkologiczni przyjmowani są planowo, a ich bezpieczeństwo i stały dostęp do specjalistycznej opieki onkologicznej pozostaje priorytetem działalności Krajowej Sieci Onkologicznej. 

W konferencji udział wzięli:
Prof. Mariusz Bidziński – Pełnomocnik Dyrektora NIO-PIB ds. Wdrożenia Krajowej Sieci Onkologicznej, Konsultant Krajowy w dziedzinie Ginekologii Onkologicznej,
Dr n. o zdr. Magdalena Borkowska – Dyrektor Białostockiego Centrum Onkologii,
Lek. Paulina Kalman – prezeska Studenckiego Onko-Forum,
Dr n. o zdr. Jakub Kraszewski – Dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku,
Dr hab. n. med. Beata Jagielska – Dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii,
Magdalena Janus-Hibner – Z-ca Dyrektora ds. Projektów, Rozwoju i Organizacji Onkologii Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi,
Prof. Andrzej Marszałek – Konsultant Krajowy w dziedzinie Patomorfologii,
Prof. Piotr Rutkowski – Pełnomocnik Dyrektora NIO-PIB ds. Narodowej Strategii Onkologicznej, Przewodniczący Zespołu Ministra Zdrowia ds. Narodowej Strategii Onkologicznej.

Krajowa Sieć Onkologiczna - po pierwsze pacjent

Minęło zaledwie sześć miesięcy od uruchomienia Krajowej Sieci Onkologicznej, jednego z kluczowych elementów realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej, i choć – jak podkreślają eksperci – to dopiero początek, już widać pierwsze, namacalne efekty zmian. Na szczególną uwagę zasługuje skuteczne leczenie jak najbliżej domu, większa przewidywalność procesu terapeutycznego oraz realne wzmocnienie bezpieczeństwa pacjenta dzięki standaryzacji ścieżek, rozwojowi roli koordynatora opieki onkologicznej oraz monitorowaniu jakości.

Dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii i kierująca Krajową Radą Onkologiczną i dr hab. n. med. Beata Jagielska podkreśla jeszcze jeden niezwykle istotny aspekt funkcjonowania Sieci – współpracę między ośrodkami. Jej zdaniem to właśnie partnerska praca Krajowego Ośrodka Monitorującego (KOM), Wojewódzkich Ośrodków Monitorujących (WOM) oraz ośrodków zakwalifikowanych do SOLO I, SOLO II i SOLO III umożliwia szybkie wdrożenie spójnych standardów. "W centrum Krajowej Sieci Onkologicznej jest pacjent, ale nic z tego, co udało nam się wypracować, nie wydarzyłoby się bez równorzędnej współpracy między ośrodkami. To, co uważam za jedno z naszych największych osiągnięć, to fakt, że korzystamy z najlepszych praktyk i doświadczeń każdego z ośrodków, które w jej budowaniu aktywnie uczestniczą i to, że nawzajem się od siebie uczymy" – podkreśliła Beata Jagielska.

Efektem tej współpracy jest m.in. powstanie grup roboczych, w tym ds. koordynacji, inwestycji, kardioonkologii oraz analityki i rozliczeń. "Grupy funkcjonują w rytmie regularnych spotkań i pracują nad realnymi problemami zgłaszanymi z regionów - Każdy WOM znalazł przestrzeń, w której ma mocne doświadczenia i może dzielić się nimi z innymi" – dodała dyrektor Jagielska.

POZ — pierwszy krok w ścieżce onkologicznej i kluczowy partner Krajowej Sieci Onkologicznej

W Krajowej Sieci Onkologicznej współpraca z POZ nabiera znaczenia strategicznego, ponieważ to właśnie lekarze rodzinni najczęściej jako pierwsi wychwytują niepokojące objawy i kierują pacjentów do dalszej diagnostyki. W wielu regionach ostatnie miesiące przyniosły uporządkowanie relacji między ośrodkami onkologicznymi a podstawową opieką zdrowotną, ponieważ - jak zauważono podczas konferencji - bez POZ nie da się zbudować skutecznego systemu.

Dyrektor Magdalena Borkowska z Białostockiego Centrum Onkologii (BCO) podkreślała, że w praktyce współpraca ta jest jednym z najbardziej realnych wzmocnień wdrożonych w ramach KSO.

"Nie wyobrażamy sobie, aby POZ nie współpracował z nami. To tam pacjent pojawia się z pierwszym niepokojem onkologicznym. Dlatego wypracowaliśmy w ścieżkach - na przykład w raku piersi - specjalne łącza i szybką informację zwrotną, która trafia do nas natychmiast. To musi działać, jeśli pacjent ma być naprawdę zaopiekowany".

Dyrektor Borkowska podkreślała również, że włączenie lekarzy rodzinnych w cały cykl opieki nie kończy się na diagnostyce - obejmuje także okres po leczeniu. "Follow-upy mogą i powinny wracać do POZ. Grupa robocza ds. koordynacji pracuje nad tym elementem, żeby ujednolicić podejście do prowadzenia follow - up w całym kraju. Kontakt z POZ i organizacjami zrzeszającymi lekarzy rodzinnych daje możliwość bezpośredniego przepływu informacji, a tym samym „uszczelnienia” systemu". Lekarze w trakcie spotkań bezpośrednich oraz na konferencjach otrzymują materiały informacyjne nawigujące pacjentów z podejrzeniem lub rozpoznaniem danego nowotworu po ścieżkach wypracowanych przez BCO. 

Wątek współpracy z POZ wybrzmiał również w wypowiedzi dyrektora Jakuba Kraszewskiego, Dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Gdańsku, który zwrócił uwagę na dane i konkretne działania organizacyjne prowadzone w regionie. "Ponad 50% kart DILO od lat wystawia POZ - to naturalne, bo to pierwsza linia kontaktu. Dlatego dotarcie do tych lekarzy jest konieczne, inaczej pacjent będzie gubił się w systemie. Organizujemy konferencje dla POZ-ów, jeździmy do nich, rozmawiamy. To właśnie bezpośredni kontakt działa najlepiej" - powiedział Dyrektor Kraszewski.

Opowiedział także o powstaniu nowej funkcji - edukatora KSO - który każdego dnia odwiedza przychodnie i tłumaczy lekarzom rodzinnym zasady ścieżek, możliwości Sieci oraz rolę koordynacji. "Odwiedziłyśmy już prawie 80 lekarzy w kilkunastu podmiotach. Efekty są widoczne - poprawia się koordynacja, pojawiają się relacje, zespół się poznaje. To dopiero początek, ale wygląda to bardzo dobrze". 

Wypowiedzi ekspertów jednoznacznie pokazały, że to właśnie POZ staje się jednym z kluczowych partnerów Krajowej Sieci Onkologicznej, co umożliwia pacjentowi szybkie i bezpieczne trafienie do właściwego ośrodka oraz sprawne poruszanie się według jednolitego standardu obowiązującego w całym kraju.

Koordynatorzy – oś systemu opieki

Jednym z filarów nowoczesnej opieki onkologicznej wraz z utworzeniem Sieci stali się koordynatorzy opieki onkologicznej. Rola, która jeszcze kilka lat temu praktycznie nie istniała w systemie, dziś decyduje o poczuciu bezpieczeństwa pacjenta i sprawności całego procesu terapeutycznego. Profesor Mariusz Bidziński, Pełnomocnik Dyrektora NIO-PIB ds. Wdrożenia Krajowej Sieci Onkologicznej i Konsultant Krajowy w dziedzinie Ginekologii Onkologicznej, podkreślił, że dla osób stykających się z diagnozą nowotworu rola takiego przewodnika jest nie do przecenienia. "Koordynatorzy to jeden z fundamentów dzisiejszej rzeczywistości onkologicznej. Pacjent, który dowiaduje się o ciężkim schorzeniu, jest zagubiony; to koordynator przeprowadza go przez skomplikowany proces leczenia. Chorzy często wymagają terapii skojarzonej, muszą przemieszczać się między ośrodkami, a taki opiekun daje im gwarancję, że przeszkody, które jeszcze niedawno były barierami, zostaną pokonane".

Profesor przypomniał także, że w Narodowym Instytucie Onkologii od 2024 roku, na mocy umowy z Ministerstwem Zdrowia, odbywają się szkolenia dla koordynatorów, które obejmują zarówno wiedzę merytoryczną, jak i umiejętności miękkie, w tym komunikację z pacjentem oraz prowadzenie trudnych rozmów. Jak podkreślił profesor, uczestnicy bardzo wysoko oceniają ich praktyczny wymiar. "Do tej pory przeszkoliliśmy blisko tysiąc osób. W 2026 roku liczę na kolejny cykl szkoleń, bo widać wyraźnie, że zapotrzebowanie na tę rolę będzie rosło" – podsumował.

Standaryzacja ścieżek i check-listy - jakość, która zaczyna być widoczna

Jednym z najważniejszych narzędzi, które Krajowa Sieć Onkologiczna wprowadziła w pierwszych miesiącach działania, są checklisty - szczegółowy wykaz kroków, które muszą zostać wykonane na każdym etapie diagnostyki i leczenia. W połączeniu ze ścieżkami pacjenta, czyli kompletnymi standardami postępowania stosowanymi w całym kraju, tworzą przejrzysty model organizacji opieki, który porządkuje codzienną pracę zespołów, ułatwia prowadzenie pacjenta i zapewnia spójność działań niezależnie od miejsca leczenia.

To właśnie te rozwiązania stały się jednym z fundamentów praktycznej współpracy pomiędzy ośrodkami różnych poziomów referencyjności. "Check-listy i ścieżki pacjenta nie są dokumentami “doszuflady”. W wielu ośrodkach SOLO I po raz pierwszy stworzyły kompletny, uporządkowany model postępowania. Widzimy ogromną różnicę - pacjent jest prowadzony bardziej konsekwentnie, a lekarze pracują według jednolitego standardu. To realna zmiana jakościowa, którą już widać w praktyce" - podkreśliła Magdalena Janus-Hibner, Zastępca Dyrektora ds. Projektów, Rozwoju i Organizacji Onkologii Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi.

Ekspertka zaznaczyła również, że standaryzacja zaowocowała znacznie głębszą współpracą między wszystkimi ośrodkami SOLO I oraz centralnym ośrodkiem SOLO III w regionie. "Dzięki porozumieniom zawartym z każdym z dwudziestu SOLO I stworzyliśmy wspólną platformę komunikacji, w której regularnie omawiamy trudne przypadki i ujednolicamy działania. Standaryzacja uporządkowała pracę nie tylko w mniejszych ośrodkach, ale również w dużym i jedynym w województwie łódzkim SOLO III, jakim jest nasz szpital. Pacjenci coraz wyraźniej odczuwają, że niezależnie od miejsca leczenia obowiązuje ten sam wysoki standard kliniczny" - dodała. 

Komunikacja – rdzeń działania Krajowej Sieci Onkologicznej

Wśród wielu wątków poruszonych podczas konferencji, komunikacja - jej jakość, przejrzystość i dostępność - była jednym z najczęściej podkreślanych elementów funkcjonowania Krajowej Sieci Onkologicznej. Profesor Piotr Rutkowski Pełnomocnik Dyrektora NIO-PIB ds. Narodowej Strategii Onkologicznej i Badań Klinicznych, Przewodniczący Zespołu Ministra Zdrowia ds. Narodowej Strategii Onkologicznej zwrócił uwagę, że poprawa przepływu informacji stanowi jeden z kluczowych celów KSO i jednocześnie obszar, w którym już dziś widać realne efekty.

Krajowa Sieć Onkologiczna jest bezpośrednią realizacją założeń Narodowej Strategii Onkologicznej, a jej nadrzędnym zadaniem jest zmniejszenie zagubienia pacjenta w systemie. Jednym z najważniejszych narzędzi w tym obszarze stał się uruchomiony w maju Narodowy Portal Onkologiczny, który pełni nową, centralną funkcję informacyjną. "Portal odwiedziło już prawie ćwierć miliona użytkowników - czyli więcej niż wynosi liczba nowych rozpoznań nowotworów rocznie. To pokazuje kompleksowość tego serwisu, który dociera nie tylko do chorych, ale i do całego społeczeństwa opowiadając m.in. o profilaktyce" - podkreślił prof. Rutkowski.

Równie istotna jest dostępność standardów diagnostyczno-terapeutycznych, które po raz pierwszy stały się publiczne i powszechnie dostępne. "To nie są już dokumenty zamknięte. Przygotowaliśmy 27 wytycznych, dostępnych na portalu Onkologia.gov.pl oraz stronie Krajowego Ośrodka Monitorującego kom.nio.gov.pl. Każdy lekarz i pacjent może sprawdzić, jak diagnostyka i leczenie powinny wyglądać. To ważne dla transparentności i zmniejszania różnic pomiędzy regionami".

Profesor zwrócił uwagę, że komunikacja w KSO rozwija się jednocześnie na wielu poziomach: od pacjenta, przez WOM-y, aż po Krajowy Ośrodek Monitorujący, ale wiele pracy jeszcze przed uczestnikami sieci. "Już zmieniło się bardzo dużo, ale pamiętajmy, że sześć miesięcy to niewiele przy tak dużym procesie organizacyjnym. To pierwszy tak szeroki system, w którym za chwilę będziemy mieli wskaźniki skuteczności opieki. To się dzieje na bieżąco - i zależy od tego, jak współpracujemy i jak się uczymy".

Nie tylko leczenie – patomorfologia z nową siłą
Patomorfologia, będąca jednym z fundamentów prawidłowej diagnostyki onkologicznej, przeszła w ostatnich miesiącach jedne z najważniejszych zmian w swojej historii. Jak powiedział prof. Andrzej Marszałek, Krajowy Konsultant w dziedzinie Patomorfologii, dopiero dzięki Krajowej Sieci Onkologicznej udało się systemowo podejść zarówno do braków kadrowych, jak i do konieczności pełnej standaryzacji badań. "Przez wiele lat mieliśmy narastający niedobór kadr, bo lata temu zatrzymano kształcenie histotechników, którzy przygotowują materiał do oceny patomorfologicznej. Teraz, po wprowadzeniu standardów i określeniu ról, udało się wypracować model kształcenia i w bardzo krótkim czasie przeszkolić ponad 150 osób z technicznego zakresu przygotowywania i obróbki materiału. To krok absolutnie przełomowy – powiedział profesor, podkreślając również znaczenie budowania ścieżki dla osób spoza zawodu, które chcą rozpocząć pracę w diagnostyce – W przygotowaniu jest obecnie długa ścieżka szkolenia, która pozwoli wprowadzić do jednostek diagnostycznych osoby z innych dziedzin. To sposób na uzupełnienie luki zawodowej, która narastała przez dwie dekady.

Drugim filarem zmian, na które profesor Marszałek zwrócił uwagę, są inwestycje sprzętowe. "Ostatnie dwa lata, czyli nieco dłużej niż istnieje formalnie Sieć, przyniosły niespotykaną wcześniej skalę finansowania patomorfologii – Ponad 120 milionów złotych trafiło do jednostek diagnostyki patomorfologicznej. Tego w Polsce po prostu nigdy nie było –  to ogromny krok w stronę standaryzacji i poprawy jakości, która zmierza do zagwarantowania pacjentom poczucia bezpieczeństwa na etapie diagnostyki patomorfologicznej" – wyjaśnił ekspert.

Profesor zaznaczył, że sama standaryzacja nie ogranicza się do zapisania procedur – musi być powiązana z narzędziami umożliwiającymi ich wykonanie. "Możemy stworzyć najlepsze standardy, ale musimy mieć na czym pracować. Dlatego tak ważne jest, że obok kształcenia i norm postępowania pojawiały się środki na nowoczesny sprzęt, ale i akredytacja jednostek, której wznowienie jest na ostatniej prostej. Badania muszą być wykonywane w certyfikowanych warunkach - to element niezbędny, by zapewnić pacjentowi właściwą diagnostykę i poczucie bezpieczeństwa w tym procesie".

Profesor Marszałek wskazał również, że patomorfolodzy stali się integralną częścią zespołów wielodyscyplinarnych. "Patologia nie stoi już z boku procesu leczenia, jesteśmy częścią konsyliów, uczestniczymy w ustalaniu terapii, mówimy, co z materiału można jeszcze uzyskać i jakie badania dodatkowe są możliwe. Nic w onkologii nie jest tak groźne, jak złe rozpoznanie - a patomorfologia daje nam dzisiaj precyzję, jakiej system potrzebuje" - podsumował Konsultant Krajowy.

Analityka i rozliczenia - porządkowanie danych i procesów w KSO 

Jednym z ważnych obszarów, który zaczął funkcjonować w nowej strukturze KSO, jest systematyczna analiza danych dotyczących diagnostyki i leczenia. Dyrektor Jakub Kraszewski z UCK, kierujący zespołem roboczym ds. rozliczeń i analiz, podkreślał, że dopiero stworzenie spójnego mechanizmu zbierania informacji pozwoliło zobaczyć, jak w praktyce realizowane są kluczowe elementy ścieżki onkologicznej. "Zaczęliśmy między innymi sprawdzać, jak skuteczne jest działanie choćby w obszarze konsyliów. Wiemy już, że ponad 20% z nich nie odbywa się albo odbywa się nieprawidłowo, więc mamy jasny sygnał, gdzie trzeba poprawić procesy. Dzięki temu, że się ‘zsieciowaliśmy’, możemy bardzo szybko wymieniać dane i reagować".

Dyrektor Kraszewski wyjaśniał, że analityka stała się również podstawą do porządkowania dokumentacji oraz przepływów informacyjnych pomiędzy ośrodkami. W regionach wprowadzane są rozwiązania informatyczne, które automatyzują i usprawniają procesy raportowania - stworzyliśmy narzędzie, które umożliwia rejestrowanie w sposób elektroniczny całego ruchu pacjentów — konsyliów, zdarzeń, przekierowań pomiędzy ośrodkami. Dzięki temu możemy bardzo precyzyjnie monitorować proces, widzieć jego jakość i szybko wyłapywać nieprawidłowości.

Dodał również, że wymiana informacji między jednostkami SOLO I, SOLO II i SOLO III nigdy wcześniej nie była tak płynna ani tak szybka. "To, że się poznaliśmy i pracujemy na wspólnych danych, daje zupełnie nową jakość. To nie są analizy dla analiz - one naprawdę przekładają się na to, jak działa sieć i jak pacjent przechodzi swoją ścieżkę".

W ten sposób analityka i rozliczenia w KSO stały się praktycznym narzędziem porządkowania procesów, a nie jedynie administracyjnym obowiązkiem.

Wskaźniki jakości – pierwszy raz widzimy system tak szczegółowo

Ocena jakości w onkologii to obok koordynacji jeden z fundamentów Krajowej Sieci Onkologicznej, a zarazem obszar, który - jak podkreślała dyrektor Beata Jagielska - wszedł w fazę intensywnego wdrażania. Ekspertka przypomniała, że szpitale, niezależnie od udziału w KSO, obowiązuje ustawa o jakości i proces autoryzacji, skupiający się zarówno na bezpieczeństwie pacjenta, jak i na zasobach personelu oraz wyposażeniu. KSO dodaje do tego własny system monitorowania opieki, oparty na twardych, mierzalnych wskaźnikach.

Jak wskazała dyrektor Jagielska, pierwsze kluczowe zestawy wskaźników - obejmujące raka piersi oraz raka jelita grubego - zostały już zatwierdzone przez Krajową Radę Onkologiczną, a kolejne, dotyczące raka jajnika, raka płuca i raka prostaty, są w przygotowaniu. Równolegle, wspólnie z zespołem prof. Piotra Rutkowskiego i Narodowym Funduszem Zdrowia, opracowano wskaźniki organizacyjne odzwierciedlające jakość pracy całego systemu.

Profesor podkreśliła, że dane z pierwszych miesięcy działania KSO pokazują wyraźne pozytywne sygnały. "Ponad 75 procent pacjentów rozpoczyna leczenie w ciągu 14 dni od konsylium. To naprawdę bardzo duży sukces. Pamiętajmy, że pozostałe 25 procent to nie są opóźnienia - często wymagane są dodatkowe konsultacje, kwalifikacje albo stan pacjenta nie pozwala na natychmiastowe wdrożenie terapii, lub pacjent - i to też się zdarza - nie zgłasza się na leczenie". 

Jednym z najważniejszych wskaźników jest również odsetek pacjentów, którzy pozostają w ośrodku zgodnie z jego poziomem referencyjności. Jak zaznaczyła dyrektor Jagielska:

"Celem sieci jest to, aby pacjent - jeśli tylko stan na to pozwala - był leczony jak najbliżej domu. I to już się dzieje. W SOLO I blisko 60 procent pacjentów pozostaje na miejscu, w SOLO II jest to około 80 procent, a w SOLO III ponad 90 procent. Dane te potwierdzają, że standaryzacja ścieżek i mechanizmów kierowania pacjentów działa zgodnie z założeniami KSO - pacjent nie jest odsyłany dalej, niż to konieczne, a mniejsze ośrodki realizują opiekę w oparciu o te same normy jakości, co ośrodki wysokospecjalistyczne".

Wskaźniki mają jednak nie tylko mierzyć skuteczność systemu, ale także służyć jako narzędzie ciągłej poprawy. "Najważniejsze jest, aby te wskaźniki utrzymać, a nawet poprawić. Dlatego regularnie je analizujemy, omawiamy je wspólnie z wojewódzkimi ośrodkami monitorującymi - kolejne spotkanie mamy już 19 listopada. To proces, który trwa cały czas".

Wskaźniki stają się więc jednym z najważniejszych elementów dojrzałości Krajowej Sieci Onkologicznej. "Nie tylko opisują rzeczywistość, ale pozwalają ją precyzyjnie korygować. System po raz pierwszy w historii zyskał narzędzia, które umożliwiają mierzenie realnych efektów opieki, a tym samym prowadzenie jej zgodnie z najlepszym standardem w każdym regionie kraju" - podsumowała Beata Jagielska.

Onkologia kliniczna przyciąga młodych lekarzy
Obok Krajowej Sieci Onkologicznej jednym z filarów Narodowej Strategii Onkologicznej są również kadry. Uczestnicy konferencji zgodzili się, że wynikający z danych CMKP, widoczny wzrost zainteresowania onkologią kliniczną wśród młodych lekarzy jest ważną i optymistyczną wiadomością. 

Nabór na rezydentury odbywa się dwa razy w roku – wiosną i jesienią, przy czym ta pierwsza, uzupełniająca tura tradycyjnie przyciąga zwykle mniej kandydatów. W tym roku widać jednak wyraźnie, że zainteresowanie specjalizacją w onkologii klinicznej rośnie w obu edycjach rekrutacji. Dla przykładu – w 2023 roku w wiosennym naborze specjalizację z onkologii klinicznej wybrało zaledwie 7 osób, natomiast w 2025 roku – 27. Jesienią liczba nowych rezydentów wzrosła w porównaniu z 2023 rokiem z 60 do 70. Natomiast rok do roku, w skali całego kraju, liczba lekarzy rozpoczynających rezydenturę z onkologii klinicznej wzrosła z 84 do 97 osób. To jasny sygnał, że systematyczne działania promujące tę specjalizację przynoszą trwałe efekty.

Paulina Kalman, świeżo upieczona lekarka i prezeska Studenckiego Onko-Forum (SOF), które działa nie tylko na rzecz rozwoju naukowego studentów medycyny, lecz także promuje zawód onkologa, podkreśliła, że ta zmiana wynika przede wszystkim z odczarowania samej specjalizacji.

"Onkologia przestała być postrzegana jako dziedzina bezradności. To najszybciej rozwijająca się gałąź medycyny, z dostępem do nowych terapii i realną możliwością wyleczania pacjentów. Jest interdyscyplinarna, oferuje ogromne możliwości rozwoju - i to właśnie przyciąga młodych" - zaznaczyła. 

Dodała również, że oddolne działania środowiska studenckiego, w tym SOF - warsztaty, konferencje, wymiana doświadczeń - mają realny wpływ na decyzje zawodowe młodych lekarzy. 

Podsumowanie: Pierwsze sześć miesięcy KSO - realna zmiana dla pacjentów 

Krajowa Sieć Onkologiczna stawia pacjenta w centrum, ale jednocześnie buduje system, który działa nie dzięki pojedynczym jednostkom, lecz dzięki współpracy i standaryzacji, pozwalającej utrzymać wysoki poziom leczenia w całym kraju.

Pierwsze sześć miesięcy Krajowej Sieci Onkologicznej udowodniło, że polska onkologia potrafi przejść od deklaracji do wdrażania realnych rozwiązań i, jak podkreślali uczestnicy konferencji, to dopiero początek. "Sieć dojrzewa, uczy się, udoskonala - tak jak robiły to najlepsze systemy onkologiczne w Europie. Najważniejsze jednak, że w centrum tej zmiany faktycznie znajduje się pacjent - lepiej prowadzony, lepiej zaopiekowany i bezpieczniejszy niż kiedykolwiek wcześniej" - podsumowali eksperci.